Prostownica to jedno z najbardziej popularnych urządzeń do stylizacji włosów. Używana zarówno na co dzień, jak i przy wyjątkowych okazjach, pozwala uzyskać efekt idealnie gładkich pasm w zaledwie kilka minut. Jednak coraz częściej pojawia się pytanie: czy prostownica niszczy włosy? I jeśli tak – czy da się temu zapobiec? W tym artykule przyjrzymy się bliżej wpływowi wysokiej temperatury na strukturę włosa, zbadamy różnice pomiędzy rodzajami prostownic i przedstawimy praktyczne sposoby na stylizację termiczną z jak najmniejszym ryzykiem uszkodzeń.
Jak działa prostownica i co dzieje się z włosami podczas prostowania?
Włosy zbudowane są głównie z keratyny – białka, które zapewnia im elastyczność i wytrzymałość. Naturalny kształt włosa, czy to prosty, falowany, czy kręcony, zależy od wiązań chemicznych między cząsteczkami keratyny. Prostownica działa poprzez rozgrzanie powierzchni włosa do wysokiej temperatury – zwykle od 150 do nawet 230 stopni Celsjusza – co pozwala tymczasowo „przestawić” te wiązania i wymusić nowy kształt.
Niestety, w wyniku podgrzewania dochodzi także do odparowania wilgoci z wnętrza włosa, a przy długotrwałym lub nieprawidłowym użytkowaniu – do uszkodzenia osłonki włosa. Objawia się to rozdwajaniem końcówek, łamliwością, puszeniem się pasm i utratą blasku. Innym zagrożeniem jest nadpalenie struktury włosa, co prowadzi do jego kruchości i trudności ze stylizacją.
Rodzaje prostownic i ich wpływ na włosy
Prostownice ceramiczne
To jeden z najczęściej wybieranych typów prostownic. Ceramiczna powłoka równomiernie rozprowadza ciepło, zmniejszając ryzyko przegrzania jednej partii włosów. Są łagodniejsze niż np. modele metalowe, ale mogą z czasem się wycierać, co obniża ich skuteczność i bezpieczeństwo.
Prostownice tytanowe
Tytan nagrzewa się bardzo szybko i równomiernie, co skraca czas stylizacji. Jednocześnie jest bardzo wytrzymały, ale też bardziej przewodzi ciepło, dlatego nieumiejętne korzystanie z prostownicy tytanowej może prowadzić do nadmiernego wysuszenia włosów, szczególnie cienkich i delikatnych.
Prostownice turmalinowe
Te urządzenia emitują jony ujemne, które domykają łuski włosa, czyniąc je gładszymi i bardziej lśniącymi. Dodatkowo przeciwdziałają elektryzowaniu i zmniejszają uszkodzenia mechaniczne. To dobra opcja dla osób z puszącymi się lub suchymi włosami.
Prostownice parowe
Używają pary wodnej do stylizacji, co w teorii ma chronić skołtunioną i suchą strukturę przed odwodnieniem. Dzięki obecności pary, wilgotność włosa utrzymuje się na lepszym poziomie. Są one jednak bardziej kosztowne i wymagają regularnego czyszczenia.
Jak prostować włosy w sposób bezpieczny? Instrukcja krok po kroku
Pierwszym krokiem przed użyciem prostownicy jest dokładne umycie i osuszenie włosów. Nigdy nie prostuj mokrych ani wilgotnych włosów, chyba że posiadasz urządzenie przeznaczone specjalnie do takiej pracy. Wysoka temperatura w kontakcie z wodą może dosłownie zagotować pasmo włosa od środka.
Kiedy włosy są całkowicie suche, należy nałożyć termoochronny produkt. Może to być spray, serum lub krem, który tworzy barierę ochronną między wysoką temperaturą a włóknami keratynowymi. Produkt należy równomiernie rozprowadzić na całych włosach, skupiając się szczególnie na końcówkach.
Następnie należy podzielić włosy na sekcje – to nie tylko ułatwia stylizację, ale też pozwala ograniczyć czas ekspozycji każdego pasma na ciepło. Przeciągaj prostownicą płynnie od nasady aż po końcówki, nie zatrzymując się w jednym miejscu dłużej niż 2-3 sekundy. Jedno przeciągnięcie na każdą partię zazwyczaj wystarczy – wielokrotne nagrzewanie tej samej części włosa zwiększa ryzyko zniszczeń.
Warto też dostosować temperaturę do rodzaju włosów: cienkie lub rozjaśniane włosy nie powinny być prostowane w temperaturze przekraczającej 160–180°C. Grubsze i bardziej oporne pasma mogą wymagać 200°C, ale rzadko zachodzi potrzeba korzystania z maksymalnego poziomu ciepła.
Częste błędy podczas prostowania włosów i jak ich unikać
Jednym z najpoważniejszych błędów jest prostowanie wilgotnych włosów. Niezabezpieczone pasma w kontakcie z gorącą prostownicą ulegają mikrouszkodzeniom, które kumulują się z każdym użyciem.
Innym częstym błędem jest pomijanie produktów termoochronnych. Wybór odpowiedniego sprayu lub serum może znacząco ograniczyć uszkodzenia i sprawić, że włosy będą bardziej miękkie i odporne na łamanie.
Nie mniej istotne jest zbyt częste prostowanie. Stylizacja codzienna, bez przerw na regenerację, może osłabić strukturę włosów. Najlepiej ograniczyć użycie prostownicy do 2–3 razy w tygodniu, a w pozostałe dni sięgać po alternatywne metody wygładzania, np. szczotkowanie z suszeniem chłodnym nawiewem.
Wiele osób zapomina o regularnym czyszczeniu urządzenia. Na płytkach zbiera się resztka kosmetyków, co może obniżać sprawność prostownicy i nierównomiernie nagrzewać włosy.
Jak dbać o włosy prostowane? Pielęgnacja i regeneracja
Włosy traktowane wysoką temperaturą wymagają intensywniejszej pielęgnacji. Kluczowe jest stosowanie odżywek i masek regenerujących, najlepiej z proteinami (np. keratyną, jedwabiem) oraz substancjami nawilżającymi, jak gliceryna czy aloes. Ważne są również emolienty – oleje i masła, które domykają łuski i zabezpieczają włosy przed utratą wilgoci.
Dobrym nawykiem jest też nakładanie olejków po stylizacji – np. arganowego, kokosowego czy z pestek winogron – które dodatkowo wygładzą łuski i dodadzą blasku bez obciążania.
Warto raz na jakiś czas zafundować włosom „detoks” – rezygnację z prostowania na kilka dni w tygodniu i skupienie się wyłącznie na pielęgnacji i regeneracji.
Wnioski końcowe – czy prostownica musi niszczyć włosy?
Prostownica sama w sobie nie musi być wrogiem zdrowych włosów. Klucz tkwi w odpowiedzialnym użytkowaniu i świadomej pielęgnacji. Jeśli przestrzegasz zasad ochrony termicznej, korzystasz z dobrej jakości urządzenia, dostosowujesz temperaturę do rodzaju włosów i zapewniasz im odpowiednią regenerację, możesz cieszyć się efektem gładkich pasm bez poważnych konsekwencji.
Zniszczenia pojawiają się zwykle w wyniku zaniedbań – zbyt wysokiego ciepła, braku ochrony i nadmiernej częstotliwości stylizacji. Dlatego najważniejszym krokiem w ochronie włosów jest… wiedza. Im więcej wiesz o działaniu wysokiej temperatury i potrzebach własnych włosów, tym lepiej potrafisz je chronić.